51. pozycji, dokładnie tyle opłat zawiera cennik Archidiecezji Łódzkiej, który obejmuje usługi podczas liturgii pogrzebowej. Ilość opłat to jedno, drugą kwestią jest ich wysokość - zdaniem jednego z bełchatowskich radnych, Marcina Rzepeckiego - stawki są wręcz horrendalne, a w niektórych przypadkach wręcz absurdalne. Sprawa w ostatnich dniach nabrała na sile, a opublikowany cennik wzbudził ogromną falę krytyki mieszkańców Bełchatowa, choć trzeba jasno dodać, że z tematem muszą się też mierzyć mieszkańcy kilku miast w województwie, bo wszystkie nekropolie administrowane przez łódzkich duchownych mają ujednolicony cennik. Stawki obowiązujące w Bełchatowie dotyczą więc też np.: Zgierza, Tomaszowa Mazowieckiego, Piotrkowa Trybunalskiego czy choćby Pabianic. W tej sprawie szokuje wiele, nie tylko kwoty, jakie zostawimy w kancelarii cmentarza. Okazuje się na przykład, że samorząd Bełchatowa dowiedział się o nowym cenniku... kilka dni po jego wprowadzeniu! O jakichkolwiek negocjacjach w tej sprawie nie było więc mowy. W mieście już ruszyła lawina pytań, zaplanowane jest też spotkanie z przedstawicielami łódzkiego duchowieństwa.
Wpuszczenie trumny lub urny do grobu to wydatek rządu 250 lub w przypadku tego drugiego 200 złotych. Za oprawę wokalno - muzyczną ceremonii pogrzebowej zapłacimy 150 zł, a wykop grobu to wydatek rzędu 800 zł, tyle samo wyceniona jest opłata od budowy nagrobka na grobie murowanym (w przypadku nagrobka dziecięcego stawka wynosi 300 zł). Najdroższymi pozycjami są jednak te dotyczące opłat za plac grobowy - za takie miejsce pod piwnicę grobu murowanego do pomieszczenia zwłok więcej niż jednej osoby trzeba zapłacić 10 tys. zł - tu opłata dotyczy 99 lat, choć łódzka Archidiecezja ma umowę dzierżawy w Bełchatowie na lat 10. Identyczna sytuacja ma miejsce z placem pod piwnicę urnową (120 x 70 cm), w tym przypadku również musimy uiścić opłatę na 99 lat i zostało to wycenione na 5 tys. zł.
Wymieniać można by długo, bo cennik Archidiecezji Łódzkiej łącznie zawiera pięćdziesiąt jeden opłat. Dziesięć z nich to pozycje zupełnie nowe, przeważająca część ze starych stawek, poszła w górę. Nowe ceny dotyczą aż dwudziestu pięciu z czterdziestu jeden usług, które obowiązywały na bełchatowskiej nekropoli jeszcze kilka tygodni temu. W niektórych przypadkach to wzrosty nawet kilkusetprocentowe! Efekt tego jest taki, że pogrzeb w Bełchatowie (ale i Piotrkowie, Tomaszowie, czy Zgierzu) jest droższy niż w Warszawie!
- Kiedy po wprowadzeniu nowych opłat porównałem je z cennikiem na Cmentarzu Południowym w Warszawie, to mocno się zdziwiłem. Za te same usługi w stolicy płaci się od 35% mniej. Porównując chociażby opłatę za grób murowany w Bełchatowie to 2 tys. zł, w Warszawie 1 330 zł. Za usytuowanie pomnika na miejscu grzebalnym, u nas jest to 800 zł, w stolicy 195 zł, wymieniać mógłbym jeszcze dłużej, ale chociaż po tych dwóch pozycjach widać, że różnice są znaczące - mówi Marcin Rzepecki.
Radny dodaje przy tym, że licząc wszystkie koszty na bełchatowskim cmentarzu, przy skromnym pogrzebie, bliscy musza wyciągnąć z portfela około 4 tys. zł, za najdroższy pogrzeb wraz z opłatami za pomnik (ale bez jego kosztu, który płacimy zakładowi kamieniarskiemu), to wpływy do kasy kościoła mogą osiągąć kwoty nawet około 15 tys. zł!
- To oczywiście szacunek nie uwzględniający kosztów zakładu pogrzebowego i już samego nagrobka - mówi Marcin Rzepecki, radny miejski, który od dawna krytykuje wysokość opłat na cmentarzu komunalnym w Bełchatowie i dodaje: - Ostrzegaliśmy władze miasta przy przekazywaniu cmentarza w dzierżawę Archidiecezji, że do takich podwyżek może dojść. Niestety, po niespełna 2 latach mamy do czynienia z radykalnym wzrostem cen.
Komunalny, a zarządzany przez Archidiecezję Łódzką
Bełchatowski cmentarz komunalny ma powierzchnię 4 hektarów. Został wydzierżawiony Archidiecezji Łódzkiej w 2020 roku na kolejne 10 lat. Kolejne, bo dodajmy, że jest to kontynuacja takiej współpracy. Już w 2010 roku - jeszcze za prezydentury Marka Chrzanowskiego - samorząd Bełchatowa przekazał w 10-letnią dzierżawę nekropolię przy Cmentarnej. Teraz po prostu umowę przedłużono na kolejną dekadę, do 2030 roku. Zgodnie z umową z maja 2020 roku Archidiecezja Łódzka z tytułu dzierżawy cmentarza uiszcza na rzecz bełchatowskiego samorządu kwotę 15 tys. zł rocznie. Tyle tytułem wstępu formalnego...
O nowy cennik zapytaliśmy zarówno Archidiecezję Łódzką, jaki i bełchatowski Urząd Miasta. Pierwszym z pytań jest to, w jaki sposób ustalane są opłaty i czy te najnowsze były w jakikolwiek sposób konsultowane z władzami miasta. Na odpowiedź duchownych czekamy, urzędnicy już odnieśli się do zadanych pytań.
Jak się okazuje zgodnie z zapisami umowy dzierżawy zawartej między Miastem Bełchatów, a Archidiecezją Łódzką każdorazowo wprowadzana zmiana w cenniku usług za liturgię pogrzebową powinna być uzgadniana z samorządem. Co ciekawe o cenniku, który datowany jest przez duchownych datą 1 stycznia 2022 roku miasto dowiedziało się… kilka dni później.
- O nowej wysokości opłat w cenniku, który obowiązuje na bełchatowskim cmentarzu od 1 stycznia 2022 r. informacja do Urzędu Miasta Bełchatowa wpłynęła dopiero 4 stycznia 2022 r. W związku z tym 10 stycznia 2022 r., w imieniu Prezydenta Miasta Bełchatowa skierowane zostało pismo do Archidiecezji Łódzkiej z prośbą o przedstawienie informacji i wyjaśnień dotyczących wprowadzonych przez Archidiecezję Łódzką zmian w cenniku za wykonanie liturgii pogrzebowej na bełchatowskim cmentarzu - informuje Kryspina Rogowska, rzecznik magistratu.
Okazuje się, w już w połowie stycznia, a uściślając 17 bełchatowscy urzędnicy dostali z łódzkiej kurii odpowiedź.
- Ekonom Archidiecezji Łódzkiej, wyjaśnił w nim, że niepoinformowanie Miasta Bełchatów o planowanej zmianie wysokości opłat wynikało z winy osoby odpowiedzialnej za korespondencję i wobec tego pracownika zostały już wyciągnięte konsekwencje służbowe - wyjaśnia nam rzecznik UM Bełchatów i dodaje: - Archidiecezja Łódzka, w tym piśmie podała również powody, dla których został zmieniony cennik i niektóre punkty w nim zawarte. Jak podaje autor tego pisma, spowodowane to było koniecznością ujednolicenia cenników we wszystkich administrowanych przez Archidiecezję Łódzką cmentarzach, zgodnie z wytycznymi UOKiK. Wskazano również na rosnące koszty dotyczące np. wzrostu cen energii, kosztów pracowniczych, wzrostu cen materiałów budowlanych i przede wszystkim opłat związanych z utylizacją odpadów.
Jak dodają urzędnicy w odpowiedzi na nasze pytania, jest planowane spotkanie z przedstawicielem Archidiecezji Łódzkiej, do takiego ma dojść w okresie międzysesyjnym. Będzie to najpewniej w marcu.
- Ze względów epidemiologicznych posiedzenia zarówno komisji jak i sesji Rady Miejskiej w miesiącu lutym zaplanowane są w trybie online, a miastu zależy na tym, by radni mogli osobiście w nim uczestniczyć - wyjaśnia Rogowska.
Rzeczniczka dodaje przy tym, że umowa między Miastem Bełchatów, a Archidiecezją Łódzką realizowana jest zgodnie z zapisami.
Szereg pytań wysłaliśmy do rzecznika Archidiecezji Łódzkiej na odpowiedź czekamy, bo jak się okazuje e-mail od naszej redakcji nie dotarł wczoraj do duchownych. Możemy tylko dla porządku dodać, że ks. Paweł Kłys, rzecznik AŁ chociażby na łamach belchatow.naszemiasto zapewnił, że administracja danego cmentarza nie pobiera opłat za usługę, której nie świadczy, a którą wykonuje np.: zakład pogrzeby, więc nie ma mowy o dublowaniu opłat.
- Jeśli cmentarz zatrudnia organistę pobiera opłatę za jego usługę - wyjaśnia rzecznik Kurii dziennikarce DŁ. - W tym konkretnym przypadku parafie bełchatowskie sprawują liturgię pogrzebu z własnym organistą więc, choć jest taka pozycja w cenniku, nie jest ona pobierana - zapewnia.
Czekamy na odpowiedź na nasze pytania, wraz z jej otrzymaniem, będziemy państwa informować o stanowisku Archidiecezji.
15 tys. zł kontra miliony?
Miasto Bełchatów, tak jak pisaliśmy już wcześniej otrzymuje za dzierżawę cmentarza 15 tys. zł rocznie, a ile mogą wynosić wpływy Archidiecezji Łódzkiej?
- Archidiecezja nigdy nie chciała przedstawić takich wyliczeń. Ja prosiłem o to 2 lata temu (kiedy była dyskutowana sprawa przedłużenia umowy dzierżawy - przypis red.), wnioskuję o to też teraz. To jest podstawa do tego, byśmy jako samorząd mogli określić, czy dobrze skalkulowano te usługi - mówi Rzepecki i dodaje: - Skoro Archidiecezja nie ujawnia tych danych, to to pozwala na spekulacje. Spekulować możemy na podstawie chociażby ilości zgonów, o których mamy informację z USC, możemy to powiększyć o liczbę osób z okolic Bełchatowa, którzy chowają swoich bliskich na bełchatowskiej nekropoli... Cóż, szacunki mogą sięgać kilku milionów złotych. Myśle, że nawet 8 i więcej rocznie.
Bełchatów nie jedyny z nowym cennikiem
Sprawa cmentarnych opłat, a przede wszystkim ich wysokości nie jest tematem nowym i tylko "bełchatowskim". Od kilku lat mieszkańcy chociażby podłódzkich Brzezin mierzą się z cenami, które dla wielu są szokująco wysokie - tam sprawy już opierają się o sądowe roztrzygnięcia i to ze skutkiem pozytywnym dla pozywających. Dodajmy też, że Archidiecezja Łódzka administruje cmentarzami w całym województwie. Łącznie ma ich 22 - najwięcej w Łodzi, 14. W Łódzkiem jest to 8 nekropoli w:
- Aleksandrowie Łódzkim (ul Wojska Polskiego 56),
- Brzezinach (ul. Ludowa 2a) , tel. 609 102 488
- Konstantynowie Łódzkim (ul. Łaska 61)
- Pabianicach (ul. J. Kilińskiego 55)
- Piotrkowie Trybunalskim (ul. Cmentarna 10)
- Tomaszowie Maz. (ul. Smutna 16/24)
- Zgierzu (ul. ks. P. Skargi 280
Na wszystkich nekropoliach będących pod administracją AŁ obowiązuje jeden ujednolicony cennik. Oznacza to, że wszędzie na tych cmentarzach obowiązują identyczne stawki liturgii pogrzebowej.
Marcin Rzepecki, radny Rady Miejskiej, który sprawę cmentarnych cen nagłośnił podkreśla, że od kilku dni nieustannie odbiera telefony od mieszkańców. Wszyscy - jak jeden mąż - wyrażają swoje niezadowolenie, oburzenie i złość. Pytany o to, czy sprawa bełchatowskich pochówków może przybrać obrót z nieodległych Brzezin, w których mieszkańcy zdecydowali się pójść na drogę sądową odpowiada:
- Efekty są takie, że jedna z osób, która pozwała Archidiecezję Łódzką, na jednej z ostatnich rozpraw zarządała rachunków zysków i strat, żeby uzasadnić jakiej wysokości są koszty cmentarne ponoszone przez duchownych. Archidiecezja w odpowiedzi zaproponowała ugodę i zrezygnowała z 85% wartości opłaty na rzecz tego mieszkańca. Po prostu tej pani zwrócono 85% wartości poniesionych przez nią kosztów. To pokazuje o jak wysokiej niesprawiedliwości w kalkulowaniu cen mówimy. Wielu ludzi z Bełchatowa zgłasza się do mnie i mówi, że nigdy nie składało na Archidiecezję skarg, ani na te ceny... Pamiętajmy też, że mówimy o pogrzebie osoby bliskiej, nikt wtedy nie myśli o tym, czy to drogo, czy to tanio. Refleksja przychodzi później. Ludzie nie chcą składać skarg, bo mówią mi: "wie pan, pan walczy z diecezją, zobaczymy jakie będą skutki. A co my, mali możemy zrobić?" . Ludzie boją się starcia z tak dużą instytucją, przecież to 2000 lat tradycji w biznesie - kończy ironicznie Marcin Rzepecki.
Cała wypowiedź radnego jest dostępna w poniższym materiale wideo. W galerii zdjęcia aktualnie obowiązującego cennika Archidiecezji Łódzkiej.
Wklej tutaj kod osadzenia...
