Patrole policji ruszyły na wody Łódzkiego! Co pod lupą mundurowych w motorówkach?

policja-wodn_20220506-101720_1
policja

Z początkiem maja łódzcy policjanci rozpoczynają służby na terenach wodnych w ramach tzw. sezonowych komórek wodnych. W tym roku policja wodna będzie funkcjonowała w powiecie tomaszowskim, piotrkowskim i poddębickim. Policjanci będą wspierani przez kolegów z sąsiednich komend.

Przed rozpoczęciem sezonu policjanci musieli przejść obowiązkowe szkolenie zakończone weryfikacją umiejętności. Pierwsze służby odbyły się już na Zalewie Sulejowskim. 

- Policjanci będą przede wszystkim zwracać uwagę na trzeźwość sterników oraz innych użytkowników sprzętu pływającego, wyposażenie w środki ratunkowe, bezpieczne zachowania. Oprócz samych zbiorników wodnych funkcjonariusze zwracają uwagę na tereny bezpośrednio przyległe do zbiorników wodnych. Już na początku sezonu musieli interweniować wobec nieodpowiedzialnych osób palących ognisko w lesie w miejscu niewyznaczonym - informują policjanci łódzkiego garnizonu policji. 

W ramach codziennych służb policjanci współpracują z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Przy okazji początku sezonu policjanci niezmiennie apelują o zdrowy rozsądek podczas wypoczynku nad wodą. Podstawowe błędy, których efektem są często najtragiczniejsze w skutkach wypadki to: brawura, alkohol, korzystanie z kąpieli na niestrzeżonych kąpieliskach. 

- Przede wszystkim wybierajmy kąpieliska strzeżone, na których znajdują się profesjonalni ratownicy wodni. To właśnie tam, pod okiem wykwalifikowanych fachowców możemy mieć przeczucie, że w przypadku jakiegokolwiek niebezpieczeństwa czy zagrożenia ratownicy natychmiast zareagują i udzielą nam pomocy. Nie przeceniajmy swoich możliwości, warto mierzyć siły na zamiary. Asekurujmy się obecnością innych osób czy bojką. Jeśli chcemy spróbować pływania długodystansowego, to lepszym miejscem będzie basen niż środek jeziora - radzą mundurowi.

No i sprawa zasadnicza: nigdy nie wchodźmy do wody po alkoholu, który powoduje zaburzenia zmysłów, orientacji czy równowagi. Nawet jego niewielka ilość w połączeniu z wysoką bądź niską temperaturą powoduje, że nasze reakcja na niebezpieczeństwo mocno się opóźnia. 

- Zwracajmy uwagę na osoby które są obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował Twojej pomocy. Jeżeli będziemy w stanie mu pomóc to starajmy się to zrobić, ale w granicach swoich możliwości. Jeżeli nie będziemy się czuć na siłach to poinformujmy o tym inne osoby a przede wszystkim służby ratunkowe- podsumowują policjanci.

Niestety, mimo, że sezon na wypoczynek nad wodą dopiero powoli rusza, w Łódzkiem już są pierwsze ofiary. W miniony weekend, tuż na samym początku majówki w Słoku pod Bełchatowem utonął 36-letni mężczyzna, jego znajoma, która chciała go ratować walczy o życie w szpitalu, więcej na ten temat przeczytasz w artykule >>> Tragedia w Słoku: Policja ujawnia, jak 46-latka i 36-latek znaleźli się w wodzie [Wideo, foto]