Ruszył fascynujący serial przyrodniczy "na żywo". Bociany czarne z łódzkich lasów znów można obserwować online [Wideo]

Ruszył fascynujący serial przyrodniczy "na żywo". Bociany czarne z łódzkich lasów znów można obserwować online [Wideo]

Należą do rzadkich mieszkańców naszych lasów i prowadzą bardzo skryty tryb życia, dlatego gratka jaka się nadarza, by je poobserwować nie powinna umknąć uwadze żadnego miłośnika przyrody! Mowa o bocianach czarnych i projekcie leśników i biologów z Uniwersytetu Łódzkiego, którzy montując kamerę przy bocianim gnieździe zachęcają do obserwacji ptaków. W minioną sobotę, 8 kwietnia ruszyła transmisja A.D 2023, bo bociany powróciły do Polski i już zdążyły się dorobić jaj! Przez kilka najbliższych miesięcy będzie można brać udział w niezwykłej przyrodniczej transmisji, która od lat nie tylko dostarcza fascynujących obrazów, ale i gromadzi tysiące obserwujących!  

Realizowany od 2016 roku projekt edukacyjny Bociany Czarne Online ma odsłonić tajemnice życia tego gatunku. Transmisja online z gniazda tych rzadkich ptaków to wspólny projekt edukacyjny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi i Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. To wyjątkowy i pionierski projekt nie tylko w Polsce ale i w Europie. 

Leśnicy i ornitolodzy typują dwa stałe miejsca gniazdowania bocianów czarnych w województwie łódzkim, na terenie RDLP w Łodzi. W marcu w każdej z lokalizacji w głębi lasu, na wysokości ok. 17 m instalowana jest kamera z funkcją podczerwieni. I tak od 2016 roku możemy obserwować bociany czarne w gniazdach: na dębie i sośnie.

POLECAMY >>> Strażacy ratowali psa uwięzionego przez metalowy łańcuch

Przyrodnicy podkreślają, że starają się w jak najmniejszym stopniu ingerować w losy bocianiej rodziny. 

- W związku z tym internauci mogą zobaczyć podczas transmisji sceny w powszechnym odczuciu uznawane za drastyczne. Walki ptaków dorosłych o gniazdo, niszczenie jaj, śmierć piskląt wskutek ataku drapieżnika, chorób lub z innych powodów - informują pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi i dodają: Dopuszczamy jednak możliwość chwilowej ingerencji np. w sytuacji kiedy np. na gnieździe znajdą się sznurki, które mogą spowodować uszkodzenie/śmierć pisklęcia. Jednak musimy mieć pewność, że nasza wizyta w gnieździe w celu usunięcia sznurków nie spowoduje porzucenia lęgu przez ptaki dorosłe, czyli w praktyce nie możemy interweniować na etapie wysiadywania jaj i małych piskląt.

Bocian czarny (Ciconia nigra) jest objęty w Polsce ścisłą ochroną. Szacuje się, że liczebność tych ptaków sięga 1,4-1,6 tys. par. Jak podkreślają przyrodnicy, na początku lat 80. XX wieku populację bocianów w Polsce oceniano na ok. 900 par, natomiast w latach 60. na zaledwie 500.

PRZECZYTAJ >>> Żmije coraz bardziej aktywne! Idziesz do lasu? Patrz pod nogi!

Dokładna lokalizacja gniazd bocianów czarnych objęta jest tajemnicą, by chronić ptaki przed intruzami. Każda para buduje zwykle więcej niż jedno gniazdo (ich waga może wynosić nawet tonę), następne mogą być oddalone od siebie nawet o kilka kilometrów i w kolejnych latach zasiedlane w przypadku utraty lub pogorszenia jakości gniazda podstawowego.

Bociany z łódzkich lasów będzie można obserwować do jesieni - we wrześniu gatunek ten wędruje na zimowiska do Afryki Wschodniej i Środkowej. 

Projekt w latach 2016-2021 - w skrócie

  • 2016 r.

W 2016 roku jastrząb porwał wszystkie pisklęta z gniazda Dąb1, a gniazdo na sośnie opuściły dwa ptaki: Starszy i Młodszy.

  • 2017 r.

W 2017 roku w gnieździe na sośnie para bocianów rozstała się na etapie składania jaj, za to z gniazda na dębie wyleciały Woodek i Malwin. Wtedy też Woodek bohatersko obronił siebie i brata przed atakami jastrzębia.

  • 2018 r.

W 2018 roku gniazdo na sośnie było tylko odwiedzane przez dwa bociany, a gniazdo Dąb1 opuściły aż cztery pisklęta, w tym Lodka.

  • 2019 r.

W 2019 roku do gniazda na sośnie przylatywał jeden bocian, a z gniazda Dąb1 wyleciały, mimo presji jastrzębia, trzy młode ptaki: Patyk, Skoczek i Gwalbert, którym imiona nadali internauci w konkursie na facebookowym profilu RDLP w Łodzi.

  • 2020 r.

W 2020 r. w gnieździe Dąb2, Ferminy i Florentino, wykluły się 3 pisklęta, niestety jedno z nich zostało strącone z gniazda przez jastrzębia. Pozostała dwójka - Finezjusz i Farciarz - opuściła gniazdo i z powodzeniem dotarła na zimowisko w Afryce na południe od Sahary.

  • 2021 r.

W roku 2021 gniazdo Dąb2 było zajęte przez Florentino i Ferminę2. Samica zniosła 4 jaja, z których wykluły się cztery pisklęta. Na początku czerwca doszło do eliminacji najmłodszego pisklęcia i w gnieździe zostały trzy. Otrzymały imiona Frezja, Felek i Florek. W pierwszej połowie sierpnia młode bociany wyleciały z gniazda. 14 sierpnia, zaledwie po paru dniach wędrówki, Felek ginie we wschodniej Rumunii, ale Florek i Frezja lecą dalej i wlatują do Afryki. Lokalizator Florka milknie nad Saharą koło Luxoru, a Frezja przelatuje przez Saharę i zimuje w Erytrei i Etiopii.

W 2021 r. udało się także odnaleźć na naszym terenie kolejne, nowe gniazda bociana czarnego i dołączyły one do lokacji monitorowanych przez leśników i naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego.

  • 2022 r.

W roku 2022 gniazdo Dąb2 było zajęte przez Florentino i Ferminę3. Samica zniosła 5 jaj, z których wykluły się 4 pisklęta, ale z gniazda ostatecznie wyleciały dwa młode – Figo i Fago. Obydwa poleciały do Afryki szlakiem wschodnim.

Powroty

Młode bociany czarne nie wracają od razu – po zimowisku - do Polski, bo pokonanie całej trasy jest wyczerpujące i niebezpieczne. A skoro nie są jeszcze dojrzałe płciowo, więc nie mają wyraźnego powodu, żeby wracać od razu do Polski. Lato spędzają gdzieś w połowie trasy: Turcja, Bułgaria, Węgry. We wrześniu i październiku lecą na zimowiska, zwykle tam, gdzie już spędziły pierwszą zimę. Dopiero po drugim zimowaniu przylatują do Polski.