Na drodze krajowej nr 74, na styku powiatów bełchatowskiego i wieluńskiego, doszło do poważnego wypadku z udziałem samochodu osobowego i cysterny przewożącej gaz. W wyniku zderzenia pojazd ciężarowy zapalił się, a droga została całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Na miejscu trwają intensywne działania służb ratunkowych. Utrudnienia mogą potrwać nawet do rana.
Do wypadku doszło 14 sierpnia, tuż po godzinie 19:00 na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 74 z drogą prowadzącą do miejscowości Wincentów (gmina Rusiec). Jak wynika ze wstępnych - jeszcze nieoficjalnych - ustaleń, kierowca osobowej Skody miał wymusić pierwszeństwo przejazdu, w wyniku czego doszło do zderzenia z nadjeżdżającą cysterną wypełnioną gazem.
- W wyniku uderzenia doszło do uszkodzenia zaworów tankowania cysterny, co spowodowało zapłon ulatniającego się gazu. Doszło do pożaru, ten na szczęście nie był duży i udało się go opanować -relacjonuje st. kpt. Michał Wieczorek, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Bełchatowie.
Na miejsce niezwłocznie skierowano liczne zastępy straży pożarnej, w tym specjalistyczny pluton chemiczny z Piotrkowa Trybunalskiego. Choć strażakom udało się szybko opanować pożar, wystąpił ponowny wyciek gazu, który obecnie jest neutralizowany przez jednostki.
- W tej chwili musimy przepompować cały ładunek gazu do innej, szczelnej cysterny, ponieważ nie ma możliwości bezpiecznego usunięcia uszkodzonego pojazdu z miejsca wypadku. W tym działaniu wspiera nas pluton rozpoznania chemicznego z Piotrkowa. Cysterna jest polewana wodą, aby gaz, który się z niej wydobywa, nie podnosił się i żeby przy cysternie nie stworzyła się strefa wybuchowa. Prace przy przepompowaniu potrwają z pewnością wiele godzin – dodaje st. kpt. Wieczorek.
Nie jest wykluczone, że droga krajowa 74 będzie wyłączona z ruchu nawet do rana. Policja kieruje na objazdy lokalnymi drogami, od strony Bełchatowa patrol już napotkamy w centrum Ruśca. Służby apelują o omijanie tego odcinka i korzystanie z objazdów.
W zdarzeniu ucierpiał kierowca samochodu osobowego – nieoficjalnie i z relacji świadków dowiedzieliśmy się, że to bardzo młody mężczyzna. Stan jego zdrowia nie jest znany. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala. Z kolei kierowca cysterny nie doznał obrażeń, cały czas pozostaje na miejscu wypadku.
Jak przekazali nam świadkowie zdarzenia osobówka w ogóle nie zatrzymywała się przed znakiem STOP, który na tym skrzyżowaniu obowiązuje. Dokładne okoliczności wypadku są oczywiście przedmiotem policyjnego dochodzenia, które również cały czas trwa na miejscu.
Foto cysterny: OSP KSRG Rusiec